Z POWODU MODERNIZACJI FORUM ODPISÓW W PRZYGODACH PRZEZ JAKIŚ CZAS NIE BĘDZIE.
Była piękna pogoda, w Pallet świeciło słońce, a Shinako i jego Pokemon Bulbasaur byli gotowi na przyodę. Bulbasaur raz po raz z rozradowania wystrzeliwywał pnącza i chował je. Wprost promieniał chęcią rozpoczęcia przygody ze swoim trenerem. Na horyzoncie widać było las Wertański, jednak oddalony był o dzień szybkiego marszu.
Offline
Shinako podziwiał swojego pokemona, wydawało mu się że jest on najsilniejszy i najlepszy ze wszystkich. Z chłopaka emanowała wielka radość.
-Słuchaj Bulbasaur, zanim wyruszymy na podróż musimy mieć pewność że nie pokona nas jakiś Pidgey czy inny ,,zwykły,, pokemon. Dlatego trzeba cię trochę podszkolić i złapać ci jakiegoś kolegę. Co ty na to? Zapytał chłopak, jednak nie czekając na odpowiedź pokazał dla ,,poka,, gest, który znaczył, że ma za nim iść. Celem chłopaka były obrzeża miasteczka, w którym powinny znajdować się jakieś pokemony.
Offline
Shinako i jego Bulbasaur wyruszyli w kierunku obrzeży miasta. Po około 15 minutach Twój Bulbasaur zauważył coś niepokojącego. Od początku Waszej wędrówki, podąża za Wami podejrzany typ.
Offline
Nie zauważyłem go wcześniej, pomyślałem. Dopiero Bulbasaur zwrócił moją uwagę. Obejrzałem się.
Offline
To był człowiek w obszarpanym stroju, wyglądał, jakby przeżył zderzenie czołowe z rozpędzonym Taurosem. Zaczął coś bełkotać pod nosem, język strasznie mu się plątał, jednak w końcu zebrał się w sobie i powiedział. -Widzę, że masz Bulbasaura, jesteś trenerem p-p-prawda? Czy mógłbyś wyświadczyć mi przysługę? Sądzę, że zysk byłby obustronny.
Offline
Spojrzałem na mężczyznę dziwnym wzrokiem. Następnie po wysłuchaniu odpowiedziałem mu
-No mam Bulbasaura, no i może chcę zarobić. Wszystko zależy od tego ile można zarobić. Po czym nakazałem Bulbasaurowi podejść bliżej siebie.
Ostatnio edytowany przez Torto (2012-07-26 21:25:44)
Offline
-Och nie o to chodzi!
Zawołał mężczyzna.
-Schronisko Pokemon zostało zamknięte przez władze miasta i dostaliśmy nakaz rozdania jaj Pokemonów okolicznym trenerom. Czy niemiałbyś ochoty zaopiekować się tym jajem? W środku znajduje się Magby. Dzięki temu, powiększysz swoją drużynę i staniesz się lepszym trenerem. W przeciwnym razie, będę musiał szukać dalej. Jednak wyglądasz mi na właściwą osobę.
Offline
Pomyślałem że będzie to dla mnie korzystne ponieważ magby jest dobrym pokemon a po ewolucji w magmara jest boski dlatego bez wahania zgodziłem się.
-Dobrze, tak więc daj mi to jajo. Dobrze się nim zaopiekuje. Powiedziałem po czym podszedłem do mężczyzny w celu otrzymania jajka.
Offline
Mężczyzna dał Ci jajo, a następnie podziękował i szybko ruszył w swoim kierunku. Shinako i jego Bulbasaur kontynuują podróż w poszukiwaniu nowego Pokemona. Nic ciekawego narazie się nie wydarza, jednak po jakimś czasie zaczyna się robić bardzo gorąco. Tak bardzo, że Shinako wraz ze swoim Pokemonem ledwo dają radę iść dalej.
Offline
-Dzień zaczął się tak przyjemnie, czemu psujecie mi dzień, pomyślałem po czym powiedziałem do podopiecznego.
-Bulbasaur, odpocznij sobie w Pokeballu. Uśmiechnąłem się do pokemona po czym zawróciłem go do balla.
-Dobra, teraz czas poszukać cienia. Pomyślałem po czym wziąłem się do dzieła. Szukałem jakiegoś lasku albo zagajnika gdzie mógłbym posiedzieć i w spokoju pomyśleć.
Offline
Przed tobą rozpościerał się las, ciemny i głęboki. Można dostrzec wiele Pokemonów, które wyglądają, jak gdyby nikt nie zakłócał ich spokoju od lat. Innymi słowy, las cały tętnił życiem.
Offline
Usiadłem sobie pod najbliższym drzewem, następnie wypuściłem bulbasaura żeby również sobie w cieniu posiedział. Następnie wyjąłem z plecaka jajko magbyego by je sobie pooglądać. Przy okazji spoglądałem na pokemony mieszkające tutaj.
Offline
Bulbasaur odetchnął z wyraźną ulgą, że wreszcie nie musi iść w tym przeraźliwym słońcu. Twoją uwagę zwrócił pewien Pokemon, który podszedł blisko Ciebie. Przyglądał się z uwagą Bulbasaurowi i co pewien czas mrugał oczami ze zdziwienia. Zapewne pierwszy raz od dawna ujrzał tu Pokemona należącego do trenera, a nie żyjącego na wolności. Nie sprawiał jednak wrażenia wystraszonego Waszą obecnością.
Offline
-O ja cię, ale ostro, pokemon! Pomyślałem po czym wyjąłem pokedex i go zeskanowałem. Potem go pogłaskałem i postanowiłem się z nim zaprzyjaźnić.
-Patrz bulbasaur jaki fajny pokemon, co nie? Powiedziałem do bulbasaura nie przestając głaskać pokemona.
Offline
Pokedex zaczyna mówić.
Cottonee
Typ:
Ewolucje: Ewoluuje w Whimsicott przy użyciu Sun Stone.
Płeć: Samica.
Ataki: Absorb.
Charakter: Ciekawski, przyjacielski, ma podzielną uwagę.
Specjalna Zdolność: Jego podzielna uwaga pozwala mu sprawnie atakować i unikać ataków przeciwnika jednocześnie.
Umiejętność: Prankster - ta umiejętność zwiększa moc technik nie zadających obrażeń.
Wygląd:
Offline